Bloom przechadza się z księgą Dimentix po holu szkoły.
- Co my mamy zrobić? Tyle rzeczy się teraz dzieje! Moc Dimentix, Mancculus a teraz jeszcze Nabu się budzi i Layla wylądowała w szpitalu!! za dużo tego na raz!
- Bloom! Woła Stella. - Layla się ocknęła! Szybko!
Bloom biegła jak najszybciej mogła.
- Laylo! Dobrze się już czujesz?
- Taakk.. chyba tak.
Stella dobija się aby przejść do Layli.
- Przeprasza! Ech no przesuń się! Nie widzisz, że idę do przyjaciółki?! Boże, jakie tu tłumy!
Bloom pomaga jej przejść.
- Laylo! Przepraszam! Faktycznie przesadziłam z tymi sukienkami! To wszystko moja wina wybacz!
- Nie Stello to ty mi wybacz!
I obydwie przyjaciółki się przytuliły
- Ale jesteś już zdrowa i możesz już do nas wrócić. Spytała Bloom.
- Tak. Ofelia już szykuje mi wypis.
-To cudownie pójdę ją o to spytać.
Bloom poszła do gabinetu dr. Ofelii.
- Pni Ofelio, czy jest już wypis dla Layli?
- Tak oczywiście. Proszę wasza przyjaciółka może już wrócić do pokoju.
Bloom i Stella zabrały Layle do siebie.
- Dobrze, a teraz szukajmy kolejnej części diamentowego lustra, bo Mancculus znajdzie je przed nami! Powiedziała Daphne.
- Layla. Ty lepiej zostań jeszcze znowu zasłabniesz! Powiedziała Bloom.
- Ale...
- Żadnych ale!
Winx poszły na dziedziniec.
- Księga Dimentix!
- Kolejna wskazówka brzmi:
Biała suknia blaskiem lśni, w nocy przebywała tam jak obłok na niebie.
- O Boże co to ma być?! Spytała Stella.
- Biała suknia? Zdziwiła się Flora.
- Biała suknię to ja miałam na ślubie.. Stwierdziła Musa.
- Muso! Gdzie miałaś noc poślubną?! Krzyknęła Stella.
- W Królestwie obłoków a co?
- ,, w nocy jak obłok na niebie" nic ci to nie mówi?
- Ach no tak! Kolejna część jest Królestwie obłoków!
- Brawo Winx! Odbiegłyście kolejną część zagadki
- Ok. Winx Elementix!
Po przemianie.....
- Winx Teleportacja! Do Królestwa Obłoków!
Tymczasem u Mancculusa.
- ( śmiech złoczyńcy ) buhahahahahahahah! Mamy szklaną kulę!
- Tak Mancculusie udało się nam! Krzyczy Icy.
- Szklana kulo powiedz mi, gdzie następna część układanki!
(Szklana kula pokazuje zamek w chmurach)
- Co?! Co to ma być latający dom? Wrzeszczy Icy?
- Siostro, zdaje mis się, że to nie byle jaki dom tylko zamek. Stwierdziła Darcy.
- Co? yyyy... a no tak zamek.Oczywiście, przecież tak powiedziałam głucha jesteś?
- Brawo Darcy, ułatwiłaś nam robotę. Chwali ja Mancculus.
- Och, dziękuje.
Darcy się zarumienia.
- Dość już tego! lepiej szukajmy tego kawałka lustr! Icy wrzeszczy na całe gardło.
- Dobra siostra spokój!
- Jestem spokojna!
- Ehhh weźcie się obie przymknijcie! Do rozmowy wtrąca się Stormy.
- Cisza wszystkie trzy! próbuje się skupić!
Wkurza się Mancculus.
- Teleport!
Tymczasem Layla podsłuchiwała Winx i wie gdzie są.
- O nie! Nie będę tu sam gdy one szukają kawałka magicznego lustra!
- Layla Elementix!
Po przemianie.
- Zaraz... dokąd one leciały.... a już wiem!
Layla Teleportacja Królestwo Obłoków!
Tymczasem u Winx:
- Wow! Ale tu cudownie! Krzyczy Stella.
- Rozproszcie się i szukajcie kawałka lustra! Mówi Bloom.
- Hej co to?! Pyta Musa.
- To niemożliwe! Powiedziała Flora.
- Buhahahahaha! To możliwe smarkule! Stwierdziła Icy
- Nie! To Trix i Mancculus! Krzyczała Tecna.
- Tak! Tak! To my! Mówi Mancculus.
- Nie pozwólmy im znaleźć kawałka lustra przed nami! Rzekła Bloom.
- Diaboliczna klatka! Rzuca czar Darcy.
Czar trafił uwięził Tecne i Muse.
-Pomocy. Krzyczą.
- Buhahahahah! Już po was! Czarny Wir! Krzyczy Stormy!
Trafiło w Stell, Florę i Daphne.
- No, Bloom. Zostałyśmy same. Całkiem jak przed laty pamiętasz?
- Nie boję się ciebie Icy. Smoczy Płomień!
Bloom nie trafiła.
- Kule ognia!
Tym razem trafiła.
- Język smoka! Rzucając ten czar uwalnia wszystkie Winx.
- A co to zabawa be zemnie? Pyta Mancculus.
- Strzały cienia!
Wszystkie Winx poległy.
nagle do Królestwa obłoków przybywa Layla.
- Co?! Nie to niemożliwe!~Moje przyjaciółki poległy! A Mancculus i Trix! Ufff... na szczęście poszli. Pewnie szukają kolejnego kawałka lustra. Muszę je uwolnić.
Wodny Strzał!
Winx nadal leżą nieprzytomne.
- Ochronna fala!
Budzi się Bloom.
- Layla! Uratowałaś nas!
- No nie dokończa reszta Winx nadal leży.
- Pomogę ci!
- Język smoka!
- Deszcz Morphix!
- Budzi się Daphne i Stella.
- Cześć Layla itd.
- Winx konwergencja! Magiczna aura!
Gdy wszystkie Winx powróciły do swojego normalnego stanu zaczęły szukać kawałka lustra.
- Hahahahahahaha!
- Laylo, dlaczego ci tak wesoło? Spytała Tecna.
- Bo Trix i Mancculus przeszli obok a nie zauważyli tego kawałka!
Layla podnosi z ziemi kawałek lustra wyglądający jak wieeeelki brylant.
- nie dziwie się, że się śmiejesz każdy by taki odłamek zauważył!
- hahahahahahahahahah! Śmieja się wszystkie Winx.
- Ok. Winx Elementix!
Po przemianie.....
- Winx Teleportacja! Do Królestwa Obłoków!
Tymczasem u Mancculusa.
- ( śmiech złoczyńcy ) buhahahahahahahah! Mamy szklaną kulę!
- Tak Mancculusie udało się nam! Krzyczy Icy.
- Szklana kulo powiedz mi, gdzie następna część układanki!
(Szklana kula pokazuje zamek w chmurach)
- Co?! Co to ma być latający dom? Wrzeszczy Icy?
- Siostro, zdaje mis się, że to nie byle jaki dom tylko zamek. Stwierdziła Darcy.
- Co? yyyy... a no tak zamek.Oczywiście, przecież tak powiedziałam głucha jesteś?
- Brawo Darcy, ułatwiłaś nam robotę. Chwali ja Mancculus.
- Och, dziękuje.
Darcy się zarumienia.
- Dość już tego! lepiej szukajmy tego kawałka lustr! Icy wrzeszczy na całe gardło.
- Dobra siostra spokój!
- Jestem spokojna!
- Ehhh weźcie się obie przymknijcie! Do rozmowy wtrąca się Stormy.
- Cisza wszystkie trzy! próbuje się skupić!
Wkurza się Mancculus.
- Teleport!
Tymczasem Layla podsłuchiwała Winx i wie gdzie są.
- O nie! Nie będę tu sam gdy one szukają kawałka magicznego lustra!
- Layla Elementix!
Po przemianie.
- Zaraz... dokąd one leciały.... a już wiem!
Layla Teleportacja Królestwo Obłoków!
Tymczasem u Winx:
- Wow! Ale tu cudownie! Krzyczy Stella.
- Rozproszcie się i szukajcie kawałka lustra! Mówi Bloom.
- Hej co to?! Pyta Musa.
- To niemożliwe! Powiedziała Flora.
- Buhahahahaha! To możliwe smarkule! Stwierdziła Icy
- Nie! To Trix i Mancculus! Krzyczała Tecna.
- Tak! Tak! To my! Mówi Mancculus.
- Nie pozwólmy im znaleźć kawałka lustra przed nami! Rzekła Bloom.
- Diaboliczna klatka! Rzuca czar Darcy.
Czar trafił uwięził Tecne i Muse.
-Pomocy. Krzyczą.
- Buhahahahah! Już po was! Czarny Wir! Krzyczy Stormy!
Trafiło w Stell, Florę i Daphne.
- No, Bloom. Zostałyśmy same. Całkiem jak przed laty pamiętasz?
- Nie boję się ciebie Icy. Smoczy Płomień!
Bloom nie trafiła.
- Kule ognia!
Tym razem trafiła.
- Język smoka! Rzucając ten czar uwalnia wszystkie Winx.
- A co to zabawa be zemnie? Pyta Mancculus.
- Strzały cienia!
Wszystkie Winx poległy.
nagle do Królestwa obłoków przybywa Layla.
- Co?! Nie to niemożliwe!~Moje przyjaciółki poległy! A Mancculus i Trix! Ufff... na szczęście poszli. Pewnie szukają kolejnego kawałka lustra. Muszę je uwolnić.
Wodny Strzał!
Winx nadal leżą nieprzytomne.
- Ochronna fala!
Budzi się Bloom.
- Layla! Uratowałaś nas!
- No nie dokończa reszta Winx nadal leży.
- Pomogę ci!
- Język smoka!
- Deszcz Morphix!
- Budzi się Daphne i Stella.
- Cześć Layla itd.
- Winx konwergencja! Magiczna aura!
Gdy wszystkie Winx powróciły do swojego normalnego stanu zaczęły szukać kawałka lustra.
- Hahahahahahaha!
- Laylo, dlaczego ci tak wesoło? Spytała Tecna.
- Bo Trix i Mancculus przeszli obok a nie zauważyli tego kawałka!
Layla podnosi z ziemi kawałek lustra wyglądający jak wieeeelki brylant.
- nie dziwie się, że się śmiejesz każdy by taki odłamek zauważył!
- hahahahahahahahahah! Śmieja się wszystkie Winx.
pisz dalej woje opowieści są super
OdpowiedzUsuńsuper ta opowieść ♥
OdpowiedzUsuńnaprawdę super, ale fajnie by było gdybyście zrobiły jaką zakładkę z tymi opowieściami bo trudno ich tak szukać :)
OdpowiedzUsuńextra pisz dalej
OdpowiedzUsuń