- Aaaaaaaaaaaaaa!
Wulkan wybuchł.
Winx zostały wyrzucone na sąsiadujący z wulkanem las. Prawie wszystkie Winx wybudziły się oprócz......Daphne.
- Daphne! Daphne! Powiedz, że żyjesz! Hej! Ocknij się błagam! Krzyczy Bloom.
- Daphne jednak nie odpowiada.
- Hej a co ona trzyma w ręce? Spytała Layla.
- To....to jest.....
- Kawałek lustra!
- Daphne poświęciła się by zdobyć tą część lustra. Nie możemy teraz przestać szukać dalszych części. Zdobędziemy moc Dimentix dla niej!
- Ale Bloom, ona żyje! Wyczuwam tętno! Słabe, ale jest! Krzyczy Flora.
- W takim razie zabierzmy ją szybko do Alfei.
Tymczasem u Mancculusa...
- Uhhh... Co to było?! Wrzeszczy Icy.
- Wydaje mi się, że wybuch. Stwierdziła Stormy.
- No co ty Einstein'ie! Powiedziała Darcy.
- Jak!? Jak to się stało?! To było nie możliwe! Wrzeszczy Mancculus. - To już 8 porażka! 8 kawałek lustra przeszedł nam przed nosem. Ciągnie dalej.
- Nie przejmuj się Mancculusie! Zobaczysz jeszcze utrzemy nosa tym wścibskim pannicom! Pociesza go Darcy.
- Ty jedna mnie rozumiesz Darcy!
U Winx...
- Ofelio! Czy ona będzie zdrowa?! Pyta Bloom.
- Raczej tak Bloom, ale dziś nie mogę Ci dużo powiedzieć.
Korzystając z sytuacji, że Winx sa w szpitalu Layla odwiedza Roy'a niestety zastaje tam Crispin....
- Jak śmiałaś tu przyjść po tym co mu zrobiłaś? Pyta oburzona Crispin.
- Ja mu zrobiłam? Co on zrobił! Zdradził mnie! Z tobą! Nawet nie wiem po co tu przyszłam! Widzę, że Roy ma już odpowiednią opiekę. Gratuluję Ci takiego faceta. Zdrajcę. Ciekawe, czy ciebie też zdradzi!
- Roy nigdy mnie nie zdradzi! On...On... mnie kocha! Nie wiesz co to znaczy! Nigdy cię nie kochał!
- Skąd wiesz? Równie dobrze może przed tobą udawać, a potem zdradzi cię tak jak mnie, z pierwszą lepszą!
- Z pierwszą lepszą?! Sugerujesz, ze ja jestem pierwsza, lepsza? Byle jaka? Wprost nie ważna, tylko na pocieszenie nastroju Roy'a?!
- To ty to powiedziałaś, nie ja!
- Nie łap mnie za słówka! Po prostu mi zazdrościsz!
- Nie mam czego!
- To po co tu przyszłaś?
- Sama nie wiem! I tak już wychodzę! Cześć!
Nagle rozlega się głos pani Dyrektor Faragondy z głośników:
- Winx! Przyjdźcie prędko do mojego gabinetu! To ważne!
Wszystkie Winx jak najszybciej pobiegły do gabinetu dyrektorki.
- Winx właśnie dowiedziałam się, ze nie musicie zbierać wszystkich kawałków lustra! Wystarczy, że zdobędziecie jeszcze 2! Concorda zaalarmowała mnie, że gdy sprzątała w Magicznym Archiwum znalazła ramę lustra a w środku 10 kawałków lustra! Otóż jedna z naszych uczennic także starała się o moc Dimentix. Była w wieku Daphne. Miała na imię Chelsa. Niestety nie zdążyła zebrać wszystkich. Pochłonęła ją klątwa Dimentix, jednak uratował ja jej chłopak i najlepsza przyjaciółka Katie. Teraz dalej ma moc Sirenix. Skontaktujcie się z nią. Może wam pomoże. Powinna znajdować się na planecie Sparlax...
Chcecie dalej? Piszcie w komentarzach!
Wulkan wybuchł.
Winx zostały wyrzucone na sąsiadujący z wulkanem las. Prawie wszystkie Winx wybudziły się oprócz......Daphne.
- Daphne! Daphne! Powiedz, że żyjesz! Hej! Ocknij się błagam! Krzyczy Bloom.
- Daphne jednak nie odpowiada.
- Hej a co ona trzyma w ręce? Spytała Layla.
- To....to jest.....
- Kawałek lustra!
- Daphne poświęciła się by zdobyć tą część lustra. Nie możemy teraz przestać szukać dalszych części. Zdobędziemy moc Dimentix dla niej!
- Ale Bloom, ona żyje! Wyczuwam tętno! Słabe, ale jest! Krzyczy Flora.
- W takim razie zabierzmy ją szybko do Alfei.
Tymczasem u Mancculusa...
- Uhhh... Co to było?! Wrzeszczy Icy.
- Wydaje mi się, że wybuch. Stwierdziła Stormy.
- No co ty Einstein'ie! Powiedziała Darcy.
- Jak!? Jak to się stało?! To było nie możliwe! Wrzeszczy Mancculus. - To już 8 porażka! 8 kawałek lustra przeszedł nam przed nosem. Ciągnie dalej.
- Nie przejmuj się Mancculusie! Zobaczysz jeszcze utrzemy nosa tym wścibskim pannicom! Pociesza go Darcy.
- Ty jedna mnie rozumiesz Darcy!
U Winx...
- Ofelio! Czy ona będzie zdrowa?! Pyta Bloom.
- Raczej tak Bloom, ale dziś nie mogę Ci dużo powiedzieć.
Korzystając z sytuacji, że Winx sa w szpitalu Layla odwiedza Roy'a niestety zastaje tam Crispin....
- Jak śmiałaś tu przyjść po tym co mu zrobiłaś? Pyta oburzona Crispin.
- Ja mu zrobiłam? Co on zrobił! Zdradził mnie! Z tobą! Nawet nie wiem po co tu przyszłam! Widzę, że Roy ma już odpowiednią opiekę. Gratuluję Ci takiego faceta. Zdrajcę. Ciekawe, czy ciebie też zdradzi!
- Roy nigdy mnie nie zdradzi! On...On... mnie kocha! Nie wiesz co to znaczy! Nigdy cię nie kochał!
- Skąd wiesz? Równie dobrze może przed tobą udawać, a potem zdradzi cię tak jak mnie, z pierwszą lepszą!
- Z pierwszą lepszą?! Sugerujesz, ze ja jestem pierwsza, lepsza? Byle jaka? Wprost nie ważna, tylko na pocieszenie nastroju Roy'a?!
- To ty to powiedziałaś, nie ja!
- Nie łap mnie za słówka! Po prostu mi zazdrościsz!
- Nie mam czego!
- To po co tu przyszłaś?
- Sama nie wiem! I tak już wychodzę! Cześć!
Nagle rozlega się głos pani Dyrektor Faragondy z głośników:
- Winx! Przyjdźcie prędko do mojego gabinetu! To ważne!
Wszystkie Winx jak najszybciej pobiegły do gabinetu dyrektorki.
- Winx właśnie dowiedziałam się, ze nie musicie zbierać wszystkich kawałków lustra! Wystarczy, że zdobędziecie jeszcze 2! Concorda zaalarmowała mnie, że gdy sprzątała w Magicznym Archiwum znalazła ramę lustra a w środku 10 kawałków lustra! Otóż jedna z naszych uczennic także starała się o moc Dimentix. Była w wieku Daphne. Miała na imię Chelsa. Niestety nie zdążyła zebrać wszystkich. Pochłonęła ją klątwa Dimentix, jednak uratował ja jej chłopak i najlepsza przyjaciółka Katie. Teraz dalej ma moc Sirenix. Skontaktujcie się z nią. Może wam pomoże. Powinna znajdować się na planecie Sparlax...
Chcecie dalej? Piszcie w komentarzach!
tak pisz dalej
OdpowiedzUsuńciekawie piszesz
OdpowiedzUsuńtak! chcemy dalej. proszę
OdpowiedzUsuńTak pisz dalej proszę
OdpowiedzUsuńpisz dalej !
OdpowiedzUsuńPisz dalej proszę
OdpowiedzUsuńpisz dalej! ile komów żebyś dalej pisała ma być żebyś to zrobiła?
OdpowiedzUsuńPisz dalej.
OdpowiedzUsuńno pisz dalej pisz dalej
OdpowiedzUsuńhej mam małe pytanko kiedy będziesz znów pisać następne opowiadanie
OdpowiedzUsuńpisz dalej prosze
OdpowiedzUsuńnapisz dalej prosze
OdpowiedzUsuń