Choć mam pełne ręce roboty napisze kolejną część opowiadania, bo tyle razy mnie o to prosiliście.
- Czyli mamy wybrać się na planetę Sparlax?! Pyta Stella.
- Tak, ale najpierw poczekajmy, aż Daphne się obudzi. Mówi Bloom.
- Może poszukajmy za ten czas dwóch pozostałych kawałków lustra? Proponuje Musa.
- Świetny pomysł! ja jestem za! Powiedziała Flora.
- Szczerze mówiąc ja tez nie mam nic przeciwko. A ty co o tym myślisz Laylo? Pyta Bloom.
- Co... a ta jasne, świetny pomysł...
- Laylo.. chodzi o Roy'a prawda?
- Crispin twierdzi, że Roy nigdy mnie nie kochał. Jak teraz pomyśle, że wszystko co razem przeżyliśmy to nieprawda, to...to...
- Laylo! Nie myśl tak! Crispin powiedziała ci tak dlatego, żebyś dała Roy'owi spokój! ona wie, ze on cie kochał i boi się, że do ciebie wróci!
- Cóż może masz rację Bloom, ale nawet jeśli by chciał wrócić nigdy się na to nie zgodzę! Już nigdy nie będzie moim chłopakiem! Nie wiem po c wylewam łzy za takiego łajdaka!
- Laylo, rozumiem, że zdrada boli, ale... zrozum on...
- wiem nie powinnam była go tak nazywać, przepraszam. Ale teraz wyruszajmy na poszukiwanie kolejnego kawałka lustra!
- Tak! Przytaknęły wszystkie Winx.
- Księga Dimentix!
- Kolejny kawałek układanki znajdziecie w kolebce zdrajcy. W wysokim miejscu znajdować się będzie to, czego szukacie.
- Dlaczego ta książka zawsze musi mówić tak nie jasno!? Nie może powiedzieć: Idźcie na jakaś tam planetę pod jakimś tam kamieniem będzie kawałek lustra?! Oburzyła się Stella.
- Stello właśnie o to chodzi w zagadkach! Śmieje się Tecna.
- Ha ha ha, bardzo śmieszne!
- Dobra, kolebka, kolebka... czyli rodzinna planeta! Stwierdziła Bloom.
- Zdrajca... pomyślmy... nie trzeba ze świecą szukać! Na pewno chodzi o Roy'a! Krzyczy Layla.
- Laylo jesteś genialna!
- No tak, ale co z tym wysokim miejscem? Pyta Musa.
- Na planecie Roy'a znajdują się wysokie góry z jaskiniami, odłamek lustra pewnie znajduje się w jednej z nich. Mówi Layla.
- No tak, ale tych jaskiń jest tysiące, skąd będziemy wiedzieć, która jest właściwa?
Nagle otwiera się księga Dimentix:
- Winx dobrze interpretujecie zagadkę, ta odpowiedź, którą wam teraz powiem, zapewne spodoba się Stelli: Wybranka zdrajcy wam pomoże...
Księga zamknęła się i znikła.
- No teraz to przynajmniej powiedziała coś jasno! Cieszy się Stella.
- Ach.. czyli Crispin musi iść z nami! Krzyczy Layla.
- Niestety Laylo, siła wyższa. Mówi Bloom.
- Ale jeśli ona się nie zgodzi? Pyta Layla.
- My ją przekonamy, musi się zgodzić dla dobra magicznego wymiaru.
W szpitalu Crisipn nadal czuwa nad Roy'em.
- Crispin musisz na pomóc... Zaczyna Bloom.
- O co chodzi? Pyta Crispin.
- Na twojej rodzinnej planecie znajduje się odłamek lustra, dzięki któremu będziemy mogły pokonać Mancculusa.
- A co będę miała z tego, że wam pomogę?
- Chcesz, żeby przez ciebie cały magiczny wymiar pochłonął się w ciemności i żeby zawładnął nim Mancculus?!
- No nie....
- No więc musisz nam pomóc!
- Dobrze zgadzam się.
- Ok Winx Elementix! Teleportacja!
Tymczasem u Mancculusa:
- Spójrzmy prawdzie w oczy nie uda nam się zebrać wszystkich kawałków lustra! Krzyczy Icy.
- Hmmm... mam świetny pomysł! Mówi Mancculus.
- Jaki!?? Pytają Trix.
- Nie musimy nic szukać! Wystarczy, że Winx znajdą wszystkie kawałki, a my zabierzemy je im!
- Mancculusie! jesteś geniuszem! Mówi Darcy.
- Ale się podlizuje. Myśli Icy.
Chcecie dalej? Piszcie w komentarzach!
super opowiadanie pisz dalej plis!
OdpowiedzUsuńprosimy dalej
OdpowiedzUsuńŚwietne, jak zawsze! :D
OdpowiedzUsuńtak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak k tak
OdpowiedzUsuńpisz super to jest plis
OdpowiedzUsuńtak tak pisz dalej nikt by nie wymyślił by takiego ciekawgo opowiadania pisz dalej plis:)
OdpowiedzUsuń