Menu

.

czwartek, 30 stycznia 2014

Opowiadanie


 
Tak, więc po kolejnej przygodzie rozpoczyna się nowy dzień w Alfei: 
- Bloom! Mam dla ciebie wspaniałą wiadomość! Krzyczy Flora. 
- Co się stało Floro? 
- Daphne się obudziła! 
- Och! lecę do niej!
- Ale Bloom! Nawet nie zjadłaś śniadania! 
Bloom nie odpowiedziała, bo już dawno biegła korytarzem.
- Daphne! Tak się o ciebie martwiłam! 
- Oj nie przesadzaj, to tylko parę siniaków, nic mi nie jest! 
W tej chwili wtrąca się Ofelia: 
- Daphne nie zapominaj o tym, ze byłaś w bardzo ciężkim stanie. 
- Oj tam, oj tam...
- Wiesz, mamy już 9 kawałków lustra, jeszcze tylko jeden!
- Jak to jeden? Przecież ich miało być 20! 
- A... No tak, bo ty nic nie wiesz. Twoja koleżanka Chelsa także pragnęła mieć moc Dimentix i odnalazła 10 kawałków lustra, które są teraz w Alfei. Chelse pochłonęła klątwa, ale uratował ją jej chłopak i przyjaciółka Katie. Gdy znajdziemy następny kawałek wyruszamy na planetę Sparlax żeby się z nią spotkać. 
- To wspaniale! Kiedy wyruszamy na poszukiwanie kolejnej części układanki? 
- O nie moja panno. Ty nigdzie nie pójdziesz. Mówi Ofelia. 
- No trudno Daphne, ale obiecuję ci, że na wyspę Sparlax z nami polecisz. Słowo Winx! Powiedziała Bloom, po czym wyszła. 

W pokoju Winx: 
- No to zabieramy się do szukania kolejnej części lustra! Mówi Musa.
- Księga Dimentix! 

- Ostatni kawałek lustra trudny jest do odnalezienia,
więc słuchajcie uważnie co mam do powiedzenia: 
W komnacie luster znajduje się odłamek, 
pomoże znaleźć go liderki wybranek.... 
- Wow! No teraz to mnie zaskoczyła! Krzyczy Stella. 
- Komnacie luster? Może ma to związek z lustrem prawdy? Pyta Layla. 
- Nie..Lustro prawdy pomaga ujrzeć prawdę, wątpię by tam znajdował się kolejny kawałek lustra. Stwierdziła Tecna. 
Nagle rozlega się dźwięk telefonu Bloom. 
- To Sky! Przepraszam dziewczyny, muszę odebrać. 
- Halo? Bloom? 
- Tak Sky, o czym chciałeś porozmawiać? 
- To nie rozmowa na telefon, Przyjadę do Alfei za godzinę. Czekaj na mnie, pa. 
- Cóż, dobrze Sky, na razie . 

Godzinę potem. 

- Cześć Sky! 
- Cześć Bloom. 
- Co chciałeś mi powiedzieć? 
- Otóż w tę sobotę na Heraklionie mamy mała uroczystość w pałacu. Ty i dziewczyny jesteście zaproszone. 
- To wspaniale! Co to za uroczystość? 
- Otwarcie nowej komnaty w pałacu.  Całą uroczystość ma otworzyć nowy król i..........jego wybranka, czyli ty. 
- Och Sky! Tak się cieszę! 
 
  

- Jaką nową komnatę otwieracie?
- Komnatę luster.
- Komnatę luster?!!!! 
- Tak, a czemu pytasz? 
- Za dużo tłumaczenia, dzięki Sky! Zobaczymy się później teraz muszę lecieć! 


W pokoju Winx. 
- Dziewczyny!!! wiem, gdzie mamy szukać!Krzyczy Bloom.
- Co niby Sky ci powiedział?  Pyta ironicznie Stella. 
- Skąd wiedziałaś? 
- Żartowałam, ale co?!!!! 
- No tak, Sky mi powiedział. W sobotę jest otwarcie komnaty luster na Heraklionie! 
- Ale to już jutro! krzyknęła Musa.
- O nie!!!! Nie zdążę przygotować sukni!!! Krzyczy Stella.
- Nie martw się Stello zdążysz. Uspokaja ją Bloom. 

Chcecie dalej? Piszcie. 

7 komentarzy :

Dziękujemy za wszystkie komentarze.