CZĘŚĆ 7:
Specjaliści
szybko pobiegli do dziewczyn.
-Bloom!
/Sky
-Sky?!
Co ty tu robisz? /Sky
-Nie
mogliśmy zostawić tak tą sprawę i przylecieliśmy /Sky
-Ale Kodatorta /Bloom
-Mamy
gdzieś co mówi Kodatorta, był atak na Alfee i nie można tak tego
zostawić. /Sky
-Layla
nic ci nie jest? /Roy
-Nie
nic. /Layla
-Co
wam się stało? /Roy
-Potem
ci opowiem /Layla mówi odchodząc
-Layla...
/Roy
-A
co ze Stellą? /Brandon
-Nie
znalieźliśmy jej /Flora
Wszyscy
się rozeszli do pokoi. Brandon siada smutny na swoim łóżku.
-Stary,
znajdziemy ją, na pewno /Helia
-Tak,
nie obawiaj się nie zostawimy ją /Bloom
-Mamy
drugi problem. /Riven
-Jaki?
/Tecna
-Gdzie
my będziemy spali? /Riven
-Wymyśli
się coś /Sky
Nagle
do pokoju wchodzi Faragonda.
-Chłopcy,
Kodatorta chce z wami rozmawiać. /Faragonda
-Zapowiada
się
długa
rozmowa /Riven
Kodatorta
czeka na was , w pokoju rozmów :
-Chlopcy
, jak mogliście
wylecieć
bez pozwolenia , to niedopuszczalne !
-Ale...
Pan dalej nic nie rozumie , to nie jakiś
tam napad na Alfee , tylko co
więcej
, musieliśmy
sprawdzić
I pomóc naszym dziewczyną ! /Sky
-I
tak Stella zaginęła I nie wiem co się
z nią
dzieje ! /Brandon
-Ale
wy bez pozwolenia zabraliście statek latający
, będziecie mieli teraz nieźle
przechlapane u mnie , dam Wam takie zadania że
przez ROK się
nie wywiniecie
!
-Dobrze
, rozumiemy co zrobiliśmy
ale nie zmienimy
swojej decyzji !
-Niech
wam będzie. Do
zobaczenia
Chłopcy.
-Dowidzenia
!!! /zawołali wszyscy specjaliści
-Roy
? Wszystko okey? /Riven
-Layla...
się chyba martwi a ja nie wiem jak mam jej pomuc ?! /Roy
-Dziewczyny
lubi¹ pobyæ czasem same , nikt ich nigdy nie zrozumie /Riven
-Może
I masz rację ale I tak potem do niej zajrzę ! /Roy
Chcecie
więcej piszcie w komentarzach ♥
Pisz więcej!!!
OdpowiedzUsuńDalej plis;) !!!!
OdpowiedzUsuńDalej !!!!
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadania!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńProszę pisz dalej
OdpowiedzUsuńCały dzień czekam na nową część, a twoje opowiadania są najlepsze!
OdpowiedzUsuń