Menu

.

czwartek, 27 lutego 2014

Opowiadanie :

                                                          CZĘŚĆ 8:

Jest już wieczór, specjaliści i Winx rozmyślają co zrobić ze spaniem, ponieważ jest tylko 6 łóżek.
-Wiem! Weźniemy materace ze składziku. /Sky
-Dobry pomysł, ale tu jest za mało miejsca. /Timmy
-Weźmiemy stary schowek obok nas. /Sky
-Weźmy się za to od razu /Helia
Wszyscy spiecjaliści zaczęli przynosić materace do starego schowka. Potem poszli się przygotować do spania. Gdy już to zrobili poszli powiedzieć dobranoc dziewczyną i poszli się położyć.
-Layla, co tam się stało? /Bloom
-Jutro o tym pogadamy. /Layla
-No... dobrze /Bloom
Rano Winx i specjaliści zeszli na śniadanie.
-Stella uwielbiała śniadania /Brandon
-Znajdziemy ją, na pewno /Bloom
Po śniadaniu Winx i specjaliści rozeszli się.
-Laylo powiesz nam co tam się stało? /Musa
Nagle Layla zemdlała.
-O matko! /Bloom
-Idę zawołać chłopaków /Flora
Flora szybko wyszła i pobiegła powiedzieć specjalistom co się wydarzyło.
-Chłopaki, Layla zemdlała! /Flora
-Co?! /Roy
-Biegniemy! /Helia
Layla leżała na łóżku u pielęgniarki i piła zimną wodę , nagle pielęgniarka powiedziała że Roy i Bloom mogą tylko wejść ponieważ nie można robić tłoku wokół niej:
-Layla.. nic Ci się nie stało ? /Roy
-Nie, już jest Okey /Layla
-Layla powiedz mi czemu zemdlałaś ? /Bloom
-Kiedy byłyśmy tam a Ty poszłaś do biblioteki zobaczyć czy wszystko jest okey , wtedy Stella i ja wpadłyśmy w wielką dziurę w podłodze aż do piwnicy wtedy jakieś dziwne potwory zaczęły nas atakować . Jeden uderzył Stelle tak mocno że upadła i straciła przytomność , wtedy się przemieniłam i zaczęłam je atakować ,jeszcze mocniej straciłam siły po dłuższej walce , potem uderzyłam się w głowę i zemdlałam na chwilę. Jak się ocknęłam to Stelli i potworów już nie było , wtedy pobiegłam do Ciebie i wróciłyśmy tutaj. To wszystko moja wina. /Layla
-To nie Twoja wina ,nie mogłaś nic zrobić /Bloom przytula Layle :)
-Kochanie , jesteśmy z Tobą , wszystko będzie dobrze , znajdziemy Stellę zobaczysz. Może zjadłabyś coś? /Roy
-Nie dziękuje nie jestem głodna /Layla
Nagle weszła pielęgniarka wyprosiła ich i powiedziała do nich :
-Muszę zrobić jej jeszcze opatrunek na głowę , potem ją do Was zaprowadzę . /Pielęgniarka
-Ale wszystko z nią okey? /Roy
-Tak , musi tylko poleżeć w łóżku jeszcze minimum 1 dzień /Pielęgniarka
Chcecie więcej piszcie w komentarzach ♥





2 komentarze :

Dziękujemy za wszystkie komentarze.