Prolog

Niby księżniczki czy zwykłe dziewczęta, ale myśleć tak to błąd. Słynny prorok
przepowiedział już wiele lat temu, że potomkinie Wielkich Winx będą silniejsze nawet od nich
samych. Jednak moc nie mogła zostać połączona, bo czarodziejki z przepowiedni
się jeszcze nie spotkały. Nie wiedziały nawet jaką potęgą władają, ani tego,
że są potomkiniami Wielkich Czarodziejek. Rodzicie Nimfei i Hatsune, Phoenix, Nixie,
 Speksi, Ibby oraz Kary milczeli. Dlaczego?
Właśnie te dziewczyny i ich przeznaczenie miało uratować cały wszechświat. Ale przeznaczenie
się nie spełni, jeśli dziewczęta się nie spotkają. Los jednak postanowił to zmienić, dlatego
wysłał je do szkoły czarodziejek, Alfei. Wkrótce staną się jednością, przeznaczenie się spełni i
otrzymają moc jakiej świat nie widział. Lecz Trix także mają swoje potomkinie, które
posiadają większą moc. Wiedźmy te zwą się Cerilla, Madania i Derdisna. Prorok
przewidział także, że dojdzie do największej bitwy, która zapoczątkuje wolność po starciu
jakie nadejdzie.  Jednak przed nimi jeszcze wiele przygód. . . .

(Z góry od lewej - Hatsune, Nixie, Ibby, Felice -od dołu- Nimfea,
Suzanne, Phoenix)



Wiem, że jest podobny do prologu Karoli, ale chyba nie musiałam go za
bardzo zmieniać, bo w opowiadaniu chodzi o mniej więcej to samo :)
Wiem, że nie mogliście się doczekać prologu, a co dopiero 1 części.
Dlatego 1 część dodam jutro, albo za 2 dni.
Mam już prawie skończoną, ale jeszcze trochę przeróbek i będzie gotowa ;)
Jednak nie chciałabym, abyście mnie źle zrozumieli, bo ta
 1 część jest nie za bardzo ciekawa, ale wydaję mi się, że początki zazwyczaj
takie są :) :) :)


Pytanka (tak, będę je dodawała) :
Jak dziewczyny się poznają?
Dokąd pójdą młode czarodziejki, gdyż będą się chciały ze
sobą zapoznać?
Jak będzie wyglądało ich pierwsze spotkanie z wiedźmami?
Jak powstanie nazwa klubu?