Menu

.

czwartek, 13 marca 2014

Opowiadanie cz. 2

  (..).. Słychać było tylko bicie starego zegara..

Po chwili wróciła pani Spencer, krążyła wzrokiem po pokoju,
- obserwowałam was przez parę dni..i stwierdziłam, że to właśnie wy !- powiedziała dyrektorka
- " Właśnie my" ??- spytała zdziwiona Beth
- Tak, tak zaraz wam wszystko wyjaśnię- odpowiedziała uśmiechając się
Dziewczyny spoglądały po sobie, a potem przeniosły wzrok na panią Spencer, która zdawało się, że szuka jakiejś książki.
- Jest ! To ta ! - wykrzyknęła nagle
Pociągnęła za nią i regał z książkami przesunął się odrywając długi korytarz prowadzący za pewne do jakiegoś pomieszczenia.
- Zapraszam za mną- zaśmiała się dyrektorka.
Teraz wszystkie 3 szły długim wąskim korytarzem, aż w  końcu doszły do dużego przestronnego pomieszczenia, było to coś w rodzaju biblioteki, na każdej ścianie znajdowały się regały pełne starych książek.
- Co..to za miejsce ?- wykrztusiła Suzanne
- A więc jak już mówiłam..- ciągnęła dalej nasza przewodniczka nie zważając na pytanie
- Myślę, że teraz to wy zostałyście wybrane
- Wybrane na co ?!- spytała Ivy
- Spróbuję wam to jak najprościej wytłumaczyć- odparła pani Spencer
- co 5 lat zostają wybrane 3 osoby, które mają pełnić funkcję..hmmm...coś jak anioł. Musicie strzec pewnych osób. Tyle, że same musicie dojść kogo macie chronić.
- Hęę ? Chce pani powiedzieć, żę jesteśmy aniołami ?! Phhii..też coś ! Pani jest nie normalna !- zaczęła wykrzykiwać Suzanne
- Spokojnie Suzanne- uspokajała Ivy
Jeśli to prawda jak nam to pani udowodni ? - dociekała Beth
- Muszę wam to na prawdę tłumaczyć ? No cóż..Waszym zadaniem jest walka o dobro. Może brzmi to absurdalnie, ale to prawda.- zaśmiała się dyrektorka
- Czuję się jak w filmie fantasy ! - śmiała się Ivy
- Widziałam już parę takich filmów i wiem, że dobro zawsze ma jakiś wrogów czyż nie ?-spytała z ironią Suzanne
- Nie sądziłam, że o to spytacie, ale niestety TAK. Istnieją upadłe anioły, stały się złe i próbują za wszelką cenę zniszczyć dobro.
- A skrzydła ?-  spytała z ekscytacją Ivy
- Skrzydła możecie mieć tylko po transformacji, wtedy też ludzie nie będą mogli was zobaczyć
- Transformacji ? A jak ją wyzwolić ? - Suzanne była zdziwiona
- Gdy stoczycie swój pierwszy pojedynek z upadłym aniołem, lub gdy poczujesz, że musisz kogoś chronić- odparła pani Spencer
- A czy pani..emm też... jest...?-  z zaciekawieniem spytała Beth
- Ah a tak.. i jeszcze jedno zaraz przejdziecie ceremonię, po każdej ceremonii młode anioły dostają znamię
- O jej na prawdę, oby było ładne bo..- powiedziała zaniepokojona Suzanne
- Oh Suz ty tylko o jednym ! - krzyknęła Beth śmiejąc się
- Chodźcie musicie wracać na lekcje, ceremonia odbędzie się jutro- twardo zadecydowała dyrektorka
- Ale czy anioły też muszą chodzić do szkoły?- oczy Suzanne zabłysły jak dwie gwiazdy
- Ohh Suzanne ! - westchnęły razem Ivy i Beth
Wszystkie zaczęły się śmiać..i wróciły na szkolny korytarz





Nie wiem ile mi tego wyszło, mam nadzieję, że nie zanudzę was na śmierć.  Nie będę na razie rysować w gimpie, bo to nie oddałoby tego jak sobie to wyobrażam :D Ale narysowałam to znamię które dostaną, jutro wam pokażę hihi   Teraz pozostało pytanie czy pisać dalej ? :)










9 komentarzy :

Dziękujemy za wszystkie komentarze.