Cz.2

*Oczami uczennic i nauczycieli Alfei*

Na dziedzińcu siedzące pierwszoroczniaczki rozmawiały i poznawały siebie wzajemnie , nagle znikąd usłyszały wybuch. Po usłyszanej eksplozji , wszystkie uczennice zaczęły panikować . Jedna z uczennic ,  imieniem Rozella z lękiem podbiegła do Faragondy . 

- Pani Faragondo , co się dzieje ?? Co to za wybuch ??? - spytała z histerią w głosie. 

Faragonda jednak zignorowała jej pytanie i przez mikrofon ogłosiła powrót wszystkich uczennic do swoich pokoi. 

- Griseldo zobacz czy wszystkie uczennice są w swoich pokojach , byle szybko . - Krzyknęła Faragonda

Griselda użyła czarów i okazało się , że brakuje 5 dziewczyn , a mianowicie Nimfei , Davie , Hatsune , Pheonix Fairy i Ibby . Faragonda wściekła myśląc , że ten chaos jest ich sprawą .Miała zamiar iść sprawdzić o co chodzi . Wzięła ze sobą Griseldę i Palladiuma . Razem poszli sprawdzić całą tą sytuację. Kiedy dotarli na miejsce nie mogli uwierzyć własnym oczom . 

*15 minut przed przyjściem Faragondy , Griseldy i Palladiuma . Oczami Magic Club* 

Dziewczyny wzbiły się w powietrze i poczęły się ekscytować . 

- Niemożliwe , przecież to dopiero nasz 1-szy dzień - krzyknęła Nimfea . 

- Nie mogę w to uwierzyć ! - Powiedziała z szokiem na twarzy Phoenix. 

- Ciekawe dlaczego w tym momencie. - Myślała głośno Ibby. 

- Trzeba o to zapytać na lekcji - Dodała Hatsune.

- Przetransformowałyśmy się - Davie szybko minął szok i jako pierwsza rozpoczęła się cieszyć . 

Zaraz po niej z szoku otrząsnęła się Nimfea . Po chwili wszystkie się uspokoiły i również się cieszyły. Kiedy jednak Wybrane dziewczyny weseliły się ,  Wiedźmy zaczęły wariować .

- Dlaczego ?!?!?! - Lamentowała Madania.

- No cóż jak to się mówi : trudno - Odpowiedziała obojętnie Cerilla .

- Jak możesz mówić to z takim spokojem ? - spytała Derdesina. 

- No właśnie ! - Dodała Madania

- A wy co się tak dziwicie ?! Przecież one nie umieją używać tej potęgi !! -  Nakrzyczała na nich Cerilla. 

- Aha - powiedziały skruszone obie siostry .

- Więc atakujemy puki one się radują ?! - Spytała z sarkazmem , Derdesina. 

- Tak - powiedziała Madania. 

- Elektryczny laser ! - Wypowiedziała zaklęcie Cerilla.

- Promień cienia ! - Wzmocniła zaklęcie Cerilli , Madania . 

Ibby , Hatsune i Nimfea zanim się spostrzegły zostały trafione. Davie i Phoenix Fairy szybko podleciały do nich i pomogły im wstać . 

- Nic wam nie jest ? - spytała Davie .

- W porządku - powiedziała Nimfea.

- Całe szczęście - rzekła Phoenix Fairy .

- Musimy walczyć ! - Powiedziała Ibby 

- Łatwiej powiedzieć niż zrobić - oświadczyła Hatsune. 

- Musimy uwierzyć w siebie ! - oznajmiła Nimfea 

Zanim jednak zdołały coś zrobić w tym momencie na scenę wkroczyła Faragonda i dwoje pozostałych nauczycieli . 

- O nie , Faragonda - powiedziała Madania.

- Zmywamy się - dodała Derdesina .

- Ale wrócimy ! - krzyknęła Cerilla. 

Po czym zniknęły . Faragonda zamurowana spoglądała w stronę Wybranych. 

- Czy mogę się dowiedzieć o co tu chodzi ?? - spytała wściekła Faragonda.  

Każda dziewczyna spojrzała po sobie . Nie wiedziały jak to wyjaśnić , bo w końcu same tego nie rozumiały. Faragonda jednak zaczęła się domyślać o co chodzi i nie była z tego zadowolona . 

Część 1 - Nowe Pokolenie - 1

Koniec 2 rozdziału . Wiem ,że trochę krótki no , ale cóż śpieszyłam się i chciałam podtrzymać to napięcie dotyczące ataków . Mam nadzieję ,że wam się podoba :) Mam pisać dalej ?? Pytanka na zachętkę : 

- Czy Wybrane dostaną karę ?? 

- Jakie ma domysły Faragonda ?? 

- Jakie będą kolejne knowania wiedźm ?? 

- Czy Wybrane w końcu poznają swój sekret ?? 

Tego dowiecie się w następnych częściach o ile będzie chcieli, żebym pisała dalej :) 

PS: Wybaczcie, że zajęło mi to tak długo, ale okazało się ,że jestem zapisana do konkursu i musiałam wkuwać ;/ Ale mniejsza z tym .