Menu

.

piątek, 31 stycznia 2014

Opowiadanie

Rozdział 1 <--- jakby ktoś chciał
Rozdział 3

Rozdział 2

Laura chodziła zaniepokojona po pokoju.
-Usiądź wreszcie.-powiedziała jedna z dziewczyn obecnych w pokoju.
-Łatwo ci mówić.-odpowiedziała ze złością Laura.-Ty nie przeżyłaś tego co ja.
-Nie, ale chyba wiem, jak się czujesz.-odpowiedziała.
-Tak? Może mi powiesz, Camille?-Laurę irytowało to już.
Camille spojrzała na nią.
-Kiedy odkryłam to co ty, też się tak czułam.
-Co?-Laurze zaparło dech.
Dziewczyna skinęła głową.
-Wy... też?-wyszeptała patrząc po kolei na dziewczyny.-Cassandra? Joe? Wiki? Bella?
Po kolei kiwały głowami.
-Dlaczego mi nie powiedziałyście?-spytała Laura ze łzami w oczach.
-Nie mogłyśmy...-powiedziała cicho Cassandra.-Uwierz nam, gdybyśmy mogły, powiedziałybyśmy ci...
-I tak nie wierzę...
-Proszę uwierz.-do rozmowy włączyła się Joe.
-Słyszałaś o Winx?-zadała pytanie Bella.
-Kiedyś... Ale sądziłam, że to tylko legendy...
-Myślę, że one są uwięzione w tej książce...-Bella pokazała na księgę trzymaną przez Laurę.
-Wiem jak sprawić by była bezpieczna.-powiedziała Wiki.-Twoja bransoletka jest niezwykła. Skup się.
Laura zamknęła oczy i skupiła się. Po chwili książka zmieniła się w smugę pyłu i zniknęła w bransoletce.
-Łał! To niezwykłe.-wyszeptała dziewczyna.
Reszta spojrzała po sobie.
-Musimy lecieć do Alfei.-odezwała się Camille.
-Dokąd?-uniosła brwi Laura.
-Zobaczysz.-dziewczyny uśmiechnęły się tajemniczo.

***
-Jak to możliwe, że nie zniszczyłyście księgi?!-wydzierała się ciemna postać na Trix.
-Wyluzuj.-Icy nie przejmowała się tym.-Mówiłam ci już, że pojawiła się ta czarodziejka.
-Ona nie miała prawa was pokonać! Nie po tym jak dałem wam cząstkę swojej mocy.
-Ale to zrobiła. Szczerze mówiąc nie wiem jakim cudem.-wzruszyła ramionami Icy.
-Musicie zniszczyć księgę, jasne?
-Tak, tak..-powiedziała Stormy.-Powtarzasz się.
-Siostry, chodźcie.-rzekła Icy.-Ta czarodziejka nie powinna nam sprawić kłopotu.
Po czym teleportowały się.

Mam nadzieję, że podoba wam się rozdział drugi. Chcecie bym pisała dalej? Napiszcie proszę w komentarzu...

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze.