Rozdział 13
Rozdział 12
-Co to znaczy, że Jace jest naszym wrogiem?-spytała Wiki.
-To co słyszałaś.-Laura siedziała z opuszczoną głową.-Dałam mu się podejść.
-Wiele ryzykowałaś też przyprowadzając tu Kamila.
-Jestem mu coś winna.-wzruszyła ramionami.-Uratował mnie, a Jace może chcieć go wykorzystać....
-Ale czemu poszłaś sama do Chmurnej Wieży?-dopytywała się Joe.
-Może uznałam, że nie mam nic do stracenia?-odpowiedziała Laura ze złością.
Zaczynały ją denerwować te wszystkie ich pytania. Spojrzała na swoje dłonie. Zauważyła, że blisko jest przemiany.
-Idę się przejść.-oświadczyła z godnością i wyszła.
-O co jej mogło chodzić?-spytała Cassandra.
-Nie wiem.-wzruszyła ramionami Camille.
-Kamil coś mi mówił, że pokłóciła się z mamą. Przechodził akurat tamtędy. Laura chyba wyznała jej kim jest, a ona nazwała ją potworem.-wyjaśniła Bella.
-Każdy by się po czymś takim załamał.-powiedziała Joe.
Laura szła brzegiem jeziora. W głowie słyszała słowa matki o tym, że jest potworem. Po twarzy zaczęły jej spływać łzy. Usłyszała kogoś za sobą. Odwróciła się.
-A to ty...-powiedziała widząc Kamila.
Otarła szybko łzy.
-Co jest?-spytał podchodząc do niej.
-A wiesz, tylko całe moje życie się właśnie zawaliło.-odparła zgryźliwie.
-Czemu taka jesteś?
-Jaka?
Usiedli na brzegu. Laura westchnęła.
-Nie wiesz jak to jest, gdy nawet własna matka nie chce cię znać...-wyszeptała i przytuliła się do niego.
O dziwo chłopak odwzajemnił uścisk. Romantyczną chwilę przerwało im pojawienie się przewodniczki Milenix:
-Żeby zdobyć Milenix i wejść do książki musicie połączyć moc różdżek.-powiedziała.
-Czyli użyć konwergencji, tak?-spytała czarodziejka.
-Zgadza się.
-Mam do ciebie prośbę.-zwróciła się do Kamila.-Czy zaopiekujesz się księgą, gdy w niej będziemy? Nie wiem ile to potrwa, ale u ciebie będzie bezpieczna.
-A więc dziewczyny nadszedł ten moment-powiedziała uroczyście Laura.
-Konwergencja różdżek Milenix!
Czarodziejki uniosły się i zaczęły zmieniać:
Dziewczęta rozejrzały się. Ich misja się powiodła. Znalazły się w książce.
-Udało się!-wykrzyknęła Bella.
-Teraz tylko znaleźć Winx.-powiedziała Laura.
Chcecie kolejny rozdział? Piszcie w komentarzach :)
-To co słyszałaś.-Laura siedziała z opuszczoną głową.-Dałam mu się podejść.
-Wiele ryzykowałaś też przyprowadzając tu Kamila.
-Jestem mu coś winna.-wzruszyła ramionami.-Uratował mnie, a Jace może chcieć go wykorzystać....
-Ale czemu poszłaś sama do Chmurnej Wieży?-dopytywała się Joe.
-Może uznałam, że nie mam nic do stracenia?-odpowiedziała Laura ze złością.
Zaczynały ją denerwować te wszystkie ich pytania. Spojrzała na swoje dłonie. Zauważyła, że blisko jest przemiany.
-Idę się przejść.-oświadczyła z godnością i wyszła.
-O co jej mogło chodzić?-spytała Cassandra.
-Nie wiem.-wzruszyła ramionami Camille.
-Kamil coś mi mówił, że pokłóciła się z mamą. Przechodził akurat tamtędy. Laura chyba wyznała jej kim jest, a ona nazwała ją potworem.-wyjaśniła Bella.
-Każdy by się po czymś takim załamał.-powiedziała Joe.
Laura szła brzegiem jeziora. W głowie słyszała słowa matki o tym, że jest potworem. Po twarzy zaczęły jej spływać łzy. Usłyszała kogoś za sobą. Odwróciła się.
-A to ty...-powiedziała widząc Kamila.
Otarła szybko łzy.
-Co jest?-spytał podchodząc do niej.
-A wiesz, tylko całe moje życie się właśnie zawaliło.-odparła zgryźliwie.
-Czemu taka jesteś?
-Jaka?
Usiedli na brzegu. Laura westchnęła.
-Nie wiesz jak to jest, gdy nawet własna matka nie chce cię znać...-wyszeptała i przytuliła się do niego.
O dziwo chłopak odwzajemnił uścisk. Romantyczną chwilę przerwało im pojawienie się przewodniczki Milenix:
-Żeby zdobyć Milenix i wejść do książki musicie połączyć moc różdżek.-powiedziała.
-Czyli użyć konwergencji, tak?-spytała czarodziejka.
-Zgadza się.
-Mam do ciebie prośbę.-zwróciła się do Kamila.-Czy zaopiekujesz się księgą, gdy w niej będziemy? Nie wiem ile to potrwa, ale u ciebie będzie bezpieczna.
-A więc dziewczyny nadszedł ten moment-powiedziała uroczyście Laura.
-Konwergencja różdżek Milenix!
Czarodziejki uniosły się i zaczęły zmieniać:
Laura! Czarodziejka Płomienia Feniksa!
Cassandra! Czarodziejka Natury!
Camille! Czarodziejka Blasku Słońca!
Bella! Czarodziejka Muzyki!
Joe! Czarodziejka Fal!
Wiki! Czarodziejka Technologii!
Każdą z czarodziejek symbolizowała inna smuga, która zniknęła w księdze.Dziewczęta rozejrzały się. Ich misja się powiodła. Znalazły się w książce.
-Udało się!-wykrzyknęła Bella.
-Teraz tylko znaleźć Winx.-powiedziała Laura.
Chcecie kolejny rozdział? Piszcie w komentarzach :)
Dalej Plis.Twoje Odpowiadania są super.Nie moge się doczekać kolejnego,:)
OdpowiedzUsuń